Bibliothèque: „Słodka przynęta”

Siedząc na balkonie, zawinięta w koc łapię promienie słońca, które głaszczą swoim ciepłem moje ciało. Kawa i książka – dwa dobrze dopasowane elementy. Chwila dla siebie.
Książka Słodka przynęta Iana McEwana to kolejna ciekawa propozycja tego autora. To wielowarstwowa opowieść o szpiegach i spiskach, o meandrach polityki, kultury i miłości a także o pisarzach i o tym, jak literatura przeplata się z życiem. Akcja powieści rozgrywa się w Anglii na początku lat siedemdziesiątych. Zimna wojna toczy się na dwóch frontach – ideologii i kultury.
Czyta się to dobrze. Fabuła słodko nęci, choć wymaga od czytelnika cierpliwości. Zakończenie zaś jest przysłowiową wisienką na torcie. Polecam na długie, jesienne wieczory.

Pozdrawiam,
Madame D’dorf

PS Czytając książkę, przypomniała mi się świetna aktorka Judi Dench. Jako M rządziła w fikcyjnym MI5 aż w siedmiu filmach o agencie Jej Królewskiej Mości – Jamesie Bondzie. Podobno, gdy producenci Skyfall wyznali jej przy kolacji w londyńskiej restauracji, że mają zamiar uśmiercić odgrywaną przez nią postać, popłakała się. Na szczęście nie miała czasu na rozpamiętywanie straty, ponieważ czekały na nią kolejne role. Za chwilę do kin wejdzie film Powiernik królowej. Z przyjemnością, po raz kolejny, obejrzę Judi Dench w roli królowej Wiktorii –  wspaniałą aktorkę – klejnot brytyjskiej kinematografii.

 

Garde-robe: Hofgarten w Düsseldorfie – cisza w wielkim mieście


Düsseldorf mnie zachwyca. To nowoczesne miasto z największymi ośrodkami biznesowymi i przemysłowymi Niemiec, ale także to miejsce z interesującą historią, pięknymi zabytkami, muzeami, restauracjami i… parkami bo Düsseldorf to miasto wypełnione zielenią.

Zapraszam na spacer po Hofgarten – najstarszym parku Niemiec, który został założony w XVIII wieku. To oaza spokoju i ciszy wypełniona starymi drzewami, krzewami, klombami, alejkami, kanałami wodnymi. Miejsce odpoczynku i relaksu oraz wspaniała alternatywa dla hałaśliwego centrum Düsseldorfu. Świetne miejsce na spacer i zabawę z dzieckiem, jazdę na rowerze, jogging, spacer z psem czy medytację.

Z przyjemnością zatapiam się w Hofgarten, które otula mnie swoim spokojem i daje wytchnienie.

Zwolnij tempo i wsłuchaj się razem ze mną w puls tego miejsca. Polecam

-*-

koszula – COS

spodnie – MASSIMO DUTTI

szal – ZARA

buty – BADURA

biżuteria – KRUK

koszyczek mojej córki 🙂

-*-

Menu recommandé: Bułeczki maślane – palce lizać

Lubicie połasuchować? Ja bardzo. Oczywiście w granicach rozsądku. Proponuję wraz z moją córką bułeczki maślane przygotowane według Pięciu Przemian. Do nich miodek posypany imbirkiem. Mmm… Pychota. I ten cudowny zapach ciasta drożdżowego. Mmm… Poezja.

 

Oto przepis:

4 szklanki mąki orkiszowej,

40g drożdży,

2 łyżki cukru,

1 szklanka ciepłego mleka,

2 żółtka,

40g roztopionego masła,

szczypta soli,

1/2 łyżeczki kurkumy,

1/2 łyżeczki cynamonu,

1/2 łyżeczki imbiru,

mak do dekoracji

Wykonanie:

  1. W miseczce drożdże zmieszaj z dwiema łyżkami cukru, łyżką mąki i łyżką mleka. Przykryj ściereczką i odstaw na 20 – 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
  2. Żółtka roztrzep widelcem,
  3. W misce wymieszaj pozostałe składniki w odpowiedniej kolejności, tzn.: 4 szklanki mąki, 1/2 łyżeczki kurkumy, 1 szklankę ciepłego mleka, 1/2 łyżeczki cynamonu, roztrzepane żółtka, roztopione masło, 1/2 łyżeczki imbiru, sól. Wyrabiaj ciasto na gładką masę.
  4. Dodaj podrośnięte drożdże. Wymieszaj całość drewnianą łyżką lub dłońmi (tylko nie łyżką metalową – drożdże tego nie lubią) do momentu uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Wyrobione i przykryte ściereczką ciasto odstaw w ciepłe miejsce na około 1 godzinę. Ciasto powinno podwoić swoja objętość.
  5. Po upływie czasu wyrób ciasto na blacie posypanym mąką przez około 10 minut. Uformuj bułeczki o dowolnej wielkości, poukładaj w odstępach na blaszce i na kilka minut odstaw do wyrośnięcia. Wyrośnięte bułeczki posmaruj mlekiem lub białkiem i posyp makiem.
  6. Bułeczki piecz w piekarniku o temperaturze 200 stopni przez około 15 – 20 minut.
  7. Bułeczki najlepiej smakują zaraz po upieczeniu. Mniam

Smacznego!