Słówko dnia: dürfen

 

Ich darf zu dem Schloss gehen.

-*-

Dzisiaj trzeci z sześciu czasowników modalnych (Modalverben).

dürfen – mieć pozwolenie, obowiązek

Za pomocą czasownika dürfen możemy wyrazić pozwolenie, zakaz, prośbę, propozycję.

-*-

Odmiana:

ich darf

du darfst

er/sie/es darf

wir dürfen

ihr dürft

Sie/sie dürfen

-*-

Przykłady:

  • Ich darf zwei Stunden Computer spielen. Mam pozwolenie grać dwie godziny na komputerze.
  • Ich darf einmal pro Woche meine Freunde besuchen. Mam pozwolenie raz w tygodniu odwiedzać moją przyjaciółkę.
  • Hier darf man nicht rauchen. Tutaj nie wolno palić.
  • Kamil darf nicht fernsehen. Kamil nie może oglądać telewizji.
  • Darf ich mit Dorota sprechen? Mogę rozmawiać z Dorotą?
  • Darf ich hier parken? Mogę tutaj parkować?
  • Kinder dürfen kein Alkohol trinken. Dzieci nie mogą pić alkoholu.
  • Warum darf ich nicht haben, was du hast? Dlaczego nie mogę mieć tego, co ty?
  • Ihr dürft nicht über ihn lachen. Nie wolno wam się z niego śmiać.
  • Darf ich etwas sagen? Mogę coś powiedzieć?
  • Darf ich dein Auto benutzen? Czy pozwolisz mi skorzystać z twojego samochodu?

Ich wünsche dir einen schönen Tag!

-*-

Menu at l’art: Barszcz czerwony i „Harmonia czerwieni” Henri Matisse

Barszcz czerwony

Barszcz czerwony niekoniecznie wigilijny, ale taki domowy, pyszny, aromatyczny i… ugotowany według Pięciu Przemian. Pani Aniu (Anna Ciesielska) „kombinuję” na podstawie Pani przepisu.

Oto przepis:

Do 4 litrów gotującej wody dodać:
tymianek i kurkumę (odrobinę na końcu noża)
ok. 1/2 kg wołowiny z kością
1/2 łyżeczki kminku
1/2 łyżeczki imbiru
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczkę vegety
1 łyżeczkę soli
1 szczyptę bazylii
gotować około 1,5 godziny, a potem dodać:
szczyptę kurkumy
1kg grubo starkowanych buraków
5 grubo starkowanych marchwi
1 pietruszka
6 – 8 pokrojonych ziemniaków
2 cebule, 1 por (białą część), 4 ząbki czosnku (gotuję w całości, a potem miksuję)
kawałek selera
liść laurowy, 5 ziaren ziela angielskiego
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
25 dag zielonej fasolki
sól do smaku
gotować do miękkości (około 1 godziny) a następnie dodać:
około łyżki soku z cytryny
1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
1 łyżeczkę majeranku
1 łyżeczkę miodu lub masła
dosmakować pieprzem i solą

-*-

Barszcz czerwony według Pięciu Przemian
Barszcz czerwony według Pięciu Przemian – bogaty w smak i aromat. Mmm… Palce lizać!

-*-

l’art

Matisse Henri - Red Room (Harmony in Red)
Matisse Henri – Red Room (Harmony in Red) – GJ-9660 | http://album.foto.ru

Nasycona czerwień połączyła menu ze sztuką. Harmonia czerwieni lub Czerwony pokój (1908-1909) Henri Matisse’a to obraz, który automatycznie skojarzył mi się z dzisiejszym menu. Piękny, ciepły, zbudowany na barwnych kontrastach obraz znajduje się w Ermitażu w Sankt Petersburgu.

Henri Matisse francuski malarz uważany za głównego prekursora fowizmu urodził się w 1869 roku w Le Cateau-Cambrésis we Pikardii. Początkowo tworzył pod wpływem impresjonistów oraz sztuki japońskiej, aby następnie wykształcić swój własny styl. Cechą charakterystyczną jego twórczości było zestawianie czystych, żywych, świetlistych i zwykle silnie kontrastowych barw, które często obwodził delikatnym konturem. Należy przy tym nadmienić, że zwykle kolorystyka w jego dziełach pozbawiona była związku z rzeczywistością.

Fowizm (z fr. le fauvisme lub les fauves – dzikie bestie, dzikie zwierzęta) – słowem tym francuski dziennikarz Louis Vauxcelles skrytykował grupę artystów (jednym z nich był Matisse), którzy w 1905 roku wystawili swoje prace na słynnej paryskiej wystawie artystycznej – Salonie Jesiennym. Fowizm istniał bardzo krótko między 1905 a 1908 i był jednym z dwóch kierunków obok ekspresjonizmu, które dały początek rewolucji w sztuce. Był kierunkiem w malarstwie francuskim początku XX wieku, których cechami charakterystycznymi była dominacja krzykliwych, kontrastowych barw, wyolbrzymienie, żywiołowość, gwałtowność, stanowiące wezwanie do prostego, instynktownego i spontanicznie radosnego przeżywania i wyrażania świata.

Ku otwartości

Cieszy mnie różnorodność i kolorowość, otwarty umysł, dialog i zrozumienie. Staram się nie podlegać stereotypowemu myśleniu, np. że kobiety są zorientowane społecznie a mężczyźni zadaniowi. Wolę myśleć, że człowiek jest istotą wielowymiarową.

Podoba mi się stwierdzenie, że „na życie się nie reaguje, lecz odpowiada”. Mistrzostwo. Większość ludzi żyje jednak automatycznie na zasadzie „widzę i reaguję”. Tak – jesteśmy uwikłani w stereotyp. Wybitny filozof Leszek Kołakowski pisze, że zmiana sposobu myślenia ludzi jest niezwykle trudna, gdyż uprzedzenia zapewniają umysłowe bezpieczeństwo, a do zmiany zdania potrzebny jest wysiłek intelektualny, zaprowadzający w głowie spory chaos. Wybieram zatem „wysiłek i chaos” czyli wiedzę , samoświadomość, obserwację siebie, bo to może mnie uchronić od widzenia świata w krzywym zwierciadle.

Nie chcę się otumaniać niewiedzą, lękami, wrogością i przesądami. A skoro jesteśmy podatni na sugestię, to staram się nie ulegać desperackim myślom. Spokojna i pełna ufności wybieram dobro, szacunek, godność i równe prawa. Sugeruję i Wam ten wybór oraz wiarę w jego realność.