Garde-robe: Księżniczka na ziarnku grochu

Z opanowaniem, wrażliwością, wdziękiem i poczuciem godności przechadzałam się po pałacowym ogrodzie. Doświadczyłam pozytywnych emocji, które korzystnie wpłynęły na moje samopoczucie, aktywność, relacje i twórcze myślenie. Zastanawiałam się na przykład, czy zapraszając mnie do pałacu, nie sprawdziliby mojego pochodzenia. Miernikiem byłoby oczywiście ziarnko grochu. Oj, mogliby się zdziwić.

Księżniczką jest każda kobieta, która się nią czuje. Rozpoznać ją można na pierwszy rzut oka – po sposobie istnienia w świecie. Prawdziwie przebudzona księżniczka to kobieta, która zintegrowała trzy najważniejsze płaszczyzny: seksualność, emocje i duchowość. Jest dojrzałą, świadomą i akceptującą siebie pełnią, nie zaś kobiecopodobnym stworem skrojonym przez sztuczny świat.

-*-

Bluzka – ZARA

Sweter – ZARA

Spodnie – LEVI’S

Buty – BADURA

Kapelusz – TK MAXX

Kolczyki – ZARA

Naszyjnik – Pamiątka

-*-












Garde-robe: My October Symphony

Jesień. Czy jest to pora na melancholię? Co zrobić z październikiem?

Może by tak zachwycić się kolorami jesieni, otulić ciepłym swetrem czy futrem? Owinąć w ukochane ręce? Napić gorącego kakao lub aromatycznej kawy? Upiec szarlotkę z cynamonem i imbirem? Posłuchać My October Symphony lub innych utworów ze świetnej płyty Behaviour duetu Pet Shop Boys? Zjeść przy świecach etiopską indzirę, popijając ją gorącą herbatą z kardamonem, cynamonem i goździkami? Zatańczyć milongę? Zobaczyć po raz enty Dark Shadows? Wykąpać się w aromatycznej pianie, popijając Moët & Chandon? Zrobić bukiet z kolorowych liści uzbieranych w czasie spaceru z psem? A może poszukać smoków na zamku?…

Czego by się z październikiem nie zrobiło, cel jest jeden – poprawa naszego funkcjonowania.

Co Wy na to? Jakie są Wasze propozycje na długie wieczory?

-*-

Futro – ZARA

Sweter – MASSIMO DUTTI

Spodnie – MAC

Buty – VAGABOND

-*-








Czy tak właśnie wygląda smok?
Och nie, to przecież mała nutria! :)

Nutria czy smok?

Garde-robe: Na wybiegu

Madame D'dorf and horses

Znacie to uczucie, kiedy coś dotyka głębi Waszego serca i duszy, przeszywa na wskroś? Widzialnym znakiem jest gęsia skórka i uśmiech, a odczuwalnym dreszcz i przyspieszone bicie serca. Zaczęło się w Sopocie, kiedy to Rodzice zabrali mnie na wyścigi konne. Miałam wtedy pięć lat.

Konie – moja wielka miłość od pierwszego spojrzenia, która po dziś dzień mi towarzyszy i daje ogromną radość. Zapraszam Was do mojego ukochanego świata. Doświadczam tu poczucia pełni, wolności i harmonii z naturą. Uroda, elegancja i szlachetność koni składają się na ich niezmącone, naturalne piękno.

Już jako dziecko uwielbiałam zdjęcia Pani Zofii Raczkowskiej, która szczególnie ukochała fotografowanie koni arabskich. Wrażliwa na piękno końskiej natury z maestrią potrafiła oddać klimat, światło i przestrzeń. Nikt nie fotografował koni, jak ona. Do tak wysoko postawionej poprzeczki niełatwo doskoczyć, niemniej jednak warto próbować.

-*-

Koszula (Slim fit) – ZARA MAN

Sweter – ZARA

Spodnie – MAC

Adidasy – NIKE

Okulary – UVEX

-*-





-*-

Moja piękna
Nóżka w prawo, nóżka w lewo
Lewy profil mam ładniejszy
Zielone jest zdrowe. Mniam
Jesienny outfit
Prawie „jak konie w galopie”
Siad, podaj łapę
Tarzanie solo
Tarzanie w duecie
Koniec sesji. Dzięki dziewczyny!