Łuk Triumfalny Ericha Marii Remarque’a to klasyka literatury. Książkę dostałam w prezencie od Taty, który, wręczając, zacytował ją: ludzie się kochają, to najważniejsze; cud i najoczywistsza rzecz pod słońcem, po czym serdecznie mnie uściskał.
Łuk Triumfalny jest powieścią o dramatycznych losach niemieckiego lekarza, który po ucieczce z obozu koncentracyjnego ukrywa się w Paryżu. Pewnego dnia poznaje przypadkiem kobietę, która… A innego dnia spotyka, również przypadkiem, swojego oprawcę. Paryż, miłość, zemsta i calvados, który leje się strumieniami. Ostatnie odurzające oddechy życia i miłości przed wybuchem II wojny światowej. Mistrzowsko zbudowana sceneria i nastrój. Książka pochłania i zaczarowuje bez reszty.
PS Książka Łuk Triumfalny doczekała się ekranizacji. Pierwsza wersja powstała w 1948 roku z cudowną Ingrid Bergman w roli Joan Madou i Charlsem Boyerem w roli Ravica. Film kręcony w atelier, z Paryżem z dykty zapada w pamięć. Druga wersja powstała w 1984 roku z piękną Lesley-Anne Down i Anthonym Hopkinsem, który jakoś do Ravica mi nie pasuje. No cóż.
Szczególnie dobrze ogląda się starszą wersję filmu, jednakowoż proponuję zacząć od książki.