W smakach są spotkania na najwyższym poziomie. Dla mnie połączeniem, któremu nie mogę się oprzeć jest aromatyczna kawa i mistrzowska doskonałość smaku czekolady Lindt Excellence. Podwójne szczęście. Ach, jakże przyjemne doświadczenie. Pierwszy łyk, pierwszy kęs i jestem w siódmym niebie.
Uwielbiam w szczególności czekoladę o zawartości 70% kakao. Uwodzi ona intensywnym, gorzkim smakiem, nutami szlachetnych drzew i suszonych owoców. Inna wersja tej czekolady jest delikatniejsza z wyczuwalną nutą wanilii bourbon. Czekolada Lindt Excellence wspaniale współgra nie tylko z kawą ale też ze złożonymi niuansami win. To także pyszne, zmysłowe połączenie. Dobierając wino, pamiętać należy, że im wyższa zawartość kakao w czekoladzie, tym powinno ono być słodsze. Życzę Wam udanej zabawy w poszukiwaniu własnych kompozycji smaków. Mmmm… Zamknijcie oczy i zatopcie się w tych przyjemnych chwilach.
Do tych wykwintnych smakowitości proponuję film Tima Burtona (wobec twórczości którego jestem bezkrytyczna) Charlie i fabryka czekolady. Główną rolę w tym filmie, jako Willy Wonka gra Johnny Depp. Geniusz Burtona wraz z wyśmienitą, jedyną w swoim rodzaju grą Deppa daje nam doskonałe, wysmakowane, urzekające i pełne humoru kino.
Cudowna bajka dla małych i dużych przepełniona miłością, dobrocią i nieograniczoną przyjemnością z wcinania słodyczy.
Dieta na bok – sprawcie sobie mikołajkowy prezent.