Garde-robe: Wiatr we włosach

Doświadczam chwil, że czuję się lekko. Moment, zatrzymanie, posmakowanie niedomówień, dyskretne muśnięcie, wiatr we włosach, rozpierająca radość w sercu, ot tak… Przepływ życia, podszepty duszy. Cudowne momenty, które tylko potwierdzają złożoność, różnorodność, sprzeczności i paradoksy ludzkiego życia.
Filozofowie renesansu mówili, że człowieczeństwo zawdzięczamy duszy. Można by rzec, że jesteśmy najbardziej ludzcy, kiedy mamy dostęp do duszy, kiedy ją uprawiamy i pielęgnujemy. Dusza nie jest jak intelekt, który oczekuje dowodu. Jest raczej wglądem w istotę rzeczy, ciekawością i niepewnością, subtelnością, elegancją i refleksją, pokorą i odwagą, wędrówką i przygodą. Alchemią, która w każdym ludzkim istnieniu tworzy unikalną filozofię życia.

PS Przy okazji sesji przypomniałam sobie utwór Noviki Lekko, który pozwolę sobie lekko sparafrazować: weź mnie ze sobą, chcę być znowu lekka …, pędząca z wiatrem… kosmicznie wolna. Przywołał wspomnienia, otworzył mnie i pobudził najczulsze struny. Ach jak pięknie zagrał w mojej duszy.

-*-

Bluzka – ZARA

Spódnica – ZARA

Sweter – ILSE JACOBSEN

Buty – KAZAR

Okulary – VERSACE

-*-

i chwila w wyjątkowo ciepłych październikowych objęciach zachodzącego słońca

Garde-robe: Więcej

Pędzimy i ciągle potrzeba nam więcej. Więcej zdjęć na Instagramie i Facebooku, więcej postów na blogu, więcej lajków i folołersów, więcej ciuchów, butów, kosmetyków, więcej w sobie różnych, cudownych substancji, więcej rzeczy do prześcigania się ze znajomymi… Ale czy więcej zagłuszy lęk, bezradność, smutek, brak oparcia, brak poczucia wartości, brak trwałości więzi z innymi?

Dlaczego człowiek będąc w globalnej informatycznej wiosce czuję się tak bardzo pogubiony, osamotniony, zagrożony?

Nie chcę pędzić.

Tak, chcę więcej: pracy nad własnymi wadami i ograniczeniami, miłości i ciepła w relacjach, więcej smakowania życia, uśmiechu i serdecznych zachowań, ciszy, harmonii i spokoju błękitu, więcej własnego rytmu, więcej poleniuchowania – chociażby dlatego by poczuć swoje ciało i z troską oraz czułością móc się nim zająć.

To wtedy w świadomym kontakcie ze sobą mogę poczuć, że mam wszystko czego mi trzeba, ponieważ wszystko, co najważniejsze kryje się we mnie.

-*-

Żakiet i spodnie – MASSIMO DUTTI

Koszula – ZARA

Buty – VAGABOND

Beret – SEEBERGER

Okulary – VERSACE

-*-

 

Garde-robe: Księżniczka na ziarnku grochu

Z opanowaniem, wrażliwością, wdziękiem i poczuciem godności przechadzałam się po pałacowym ogrodzie. Doświadczyłam pozytywnych emocji, które korzystnie wpłynęły na moje samopoczucie, aktywność, relacje i twórcze myślenie. Zastanawiałam się na przykład, czy zapraszając mnie do pałacu, nie sprawdziliby mojego pochodzenia. Miernikiem byłoby oczywiście ziarnko grochu. Oj, mogliby się zdziwić.

Księżniczką jest każda kobieta, która się nią czuje. Rozpoznać ją można na pierwszy rzut oka – po sposobie istnienia w świecie. Prawdziwie przebudzona księżniczka to kobieta, która zintegrowała trzy najważniejsze płaszczyzny: seksualność, emocje i duchowość. Jest dojrzałą, świadomą i akceptującą siebie pełnią, nie zaś kobiecopodobnym stworem skrojonym przez sztuczny świat.

-*-

Bluzka – ZARA

Sweter – ZARA

Spodnie – LEVI’S

Buty – BADURA

Kapelusz – TK MAXX

Kolczyki – ZARA

Naszyjnik – Pamiątka

-*-